Szukałem i nie mogłem znaleźć obrazu Św. Józefa jako młodego człowieka. Skoro możemy podejrzewać, że Maryja miała w chwili Zwiastowania od 15-16 lat to i pewnie jej chłopak – Józef z zawodu cieśla miał niewiele więcej! Zresztą czytając dzisiejszą Ewangelię widzę jego szybką i zdecydowaną odpowiedz na Boże wezwanie! Tak mógł tylko działać młody człowiek!
Starsi mają w większości mają pewne wyrachowanie… No jak to? Bóg i Maryja? Duch Św.??? Emmanuel? To właśnie szalone pomysły trzymają się ludzi młodych! Szkoda tylko, że czasem Ci młodzi nie są tak „sprawiedliwi” jak Józef… (który nawiasem nie żył w konkubinacie z Maryją jak zaznacza św. Mateusz „wpierw nim zamieszkali razem”)
Przeczytałem ostatnio u ks. R. K. Winiarskiego w „Proboszczu obecnych i nieobecnych”:
Dziecko w okresie dojrzewania przechodzi radykalne przeobrażenie, larwa zamienia się w motyla.Dlatego chce za wszelką cenę opuścić kokon. Pojawiają się paradoksy i sprzeczności: superkrytycyzm wobec innych i brak krytycyzmu wobec samego siebie, nadmiar emocji i niedobór myślenia, odwaga i brak rozwagi, mocne słowa i brak argumentów. Tu niezbędny jest jakiś autorytet.
Autorytetem Św. Józef? Czemu nie?! Choćby nawet dlatego, że zrezygnował ze swojej męskiej dumy, z wypełnienia bezdusznej litery prawa. Nie zemscił się na Bogu, który podprowadził mu narzecznoną! Dlaczego tak się stało? Bo UWIERZYŁ Bogu!
Niech taka właśnie WIARA przepełnia nasze serca w tym ostatnim adwentowym czasie!
————————–
(Mt 1,18-24)
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów . A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.