Kolejny dzień kolędowania tym razem na Krępcu. Pan Kazimierz Kozioł jak zwykle niezastąpiony! Swoim samochodem pewną ręką powozi mnie po roztopionych drogach przedmieści Świdnika. Wizyta nabiera dziś jeszcze innego charakteru. Tutaj „chodzenie po kolędzie” to wreszcie chodzenie! W blokach to raczej „dochodzenie do bloku po kolędzie”. Między innymi dlatego tak bardzo lubię akurat Krępiec i Franciszków. Może dlatego tak lubię kolędować na domach, bo sam sie wychowałem w domku wolnostojącym. Sam miałem na podwórku miłe błotko, kurki, kaczki, stodołę i oborę. Także ze względu na piękne spotkania z mieszkańcami.

Recenzja spektaklu teatralnego „Moria” – Teatr ITP
Są chwile, które warto spędzić w dobrym miejscu pośród ciekawych ludzi. Choć wydawać by się mogło, że dziś teatr jest passe, to jednak są jeszcze...
Czytaj więcej
Na jakie media zwraca uwagę Papież w swoim nauczaniu?
Kilka dni temu (29 czerwca) wspominaliśmy w Liturgii Kościoła Rzymsko-katolickiego Świętych Piotra i Pawła. Dobra okazja, by w kontekście ich życia i...
Czytaj więcej
Chrześcijanin w Internecie
„Około dwudziestu pięciu lat temu Ojcowie Soboru Watykańskiego II w swych rozważaniach o Kościele w świecie współczesnym dali wyraz przekonaniu, że...
Czytaj więcej
„Zbudź się o śpiący…!” | Kazanie na Wielkanoc 2011...
«Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus» — mówi starożytna, anonimowa homilia, na Wielką Sobotę. Prosty, surowy tekst...
Czytaj więcej
10 krótkich rad jak dobrze przeżyć kolędę
W sieci zaroiło się od poradników i antyporadników związanych z wizytą duszpasterską. Nie wszystkie są pisane przez duchownych, z ich perspektywy...
Czytaj więcejZachęcam Cię dziś, w Święto Objawienia Pańskiego, abyś Drogi Czytelniku zechciał popatrzeć na znaki dawane Ci od Boga. Miał odwagę marzyć i ruszyć się ze swego wygodnego fotela, aby wyruszyć na spotkanie z Mesjaszem! Dokładnie jak Ci Trzej Królowie, którzy ruszyli się ze swych pełnych przepychu pałaców, aby dać odpowiedź swej wierze.
Mędrcy ze Wschodu wiedzieli, że ta a nie inna gwiazda będzie wskazywała im miejsce narodzin Kogoś Wielkiego. Pośród wielu znaków odczytali ten właściwy. Czy Ty nie patrzysz czasem w złe „gwiazdy” – nie widząc prawdziwych znaków, które daje Bóg…
Jest dobrze. Tych pierwszych pięć dni całkiem mile wspominam. Na pewno czas niełatwy i masę spraw obok kolędy (święta, szkoła, parafialne obowiązki, papierologia), ale satysfakcja jest. Głównie z tego, że ludzie w większości życzliwie przyjmują… Ostatnio podczas sylwestrowego spotkania ze znajomymi wyliczałem czego lubię a czego nie lubię na kolędzie. Nieco z przymrużeniem oka 😉
Kolejna ekranizacja powieści Lewisa jest „miodem” na czerstwy ostatnio „chleb” podawany w kinach. Znów zaskakuje, zmusza do refleksji i poszukiwania odwołań do chrześcijaństwa. Przy tym całkiem nieźle bawi, relaksuje pozwalając powrócić na ponad 2 godziny w świat dzieciństwa. Jednak nie zaskakuje niczym nowym. Jest po raz kolejny przypomnieniem o tym jak wiele jeszcze musimy nad swoją relacją z Jezusem popracować.
Moja ocena: 8/10
Pan jest blisko! Radosne Magnificat wyśpiewane przez Maryję jest chyba najpiękniejszym streszczeniem wiary tej prostej dziewczyny! Jest odpowiedzią na radość małego Jana Chrzciciela, który tańczył w brzuszku Św. Elżbiety w chwili Nawiedzenia przez Jezusa i Maryi! Bóg nasyca nas wszelkimi dobrami! Spełnia obietnice! Ten urywek Ewangelii nie wymaga tłumaczenia! Co wieczór odmawiany w Nieszporach przypomina o tej Radości, którą najpełniej daje człowiekowi Bóg Swoją obecnością!
Zapraszam do modlitwy tym fragmentem! Czytaj więcej